Ostatnio zaobserwowałem taką dziwną przypadłość w swojej octavii. Po długim postoju (np. noc), kiedy przekręcę kluczyk silnik odpala i momentalnie gaśnie. Przy drugiej próbie jest już wszystko ok. Na ciepłym silniku takich problemów nie ma.
Samochód kupiłem w kwietniu, przejechałem nim do tej pory około 13000 km. Muszę poszukać na fakturach poprzedniego właściciela kiedy je wymieniał. Ale to jak wrócę z pracy do domu
Kolega mi tu jeszcze podpowiada że warto sprawdzić świece żarowe.
Komentarz